poniedziałek, 6 czerwca 2016

6 Czerwca 1944 - Jak Polacy "ratowali" D-Day

"D-Day" to dzień w którym rozpoczęła się długo, bo już od 1943 roku, i rzetelnie planowana operacja "Overlord". Pierwotny termin został wyznaczony na 5 czerwca, jednak z przyczyn pogodowych przesunięto go na następny dzień. 6 czerwca 1944 roku, na normandzkich plażach miała miejsce największa akcja desantowa II wojny światowej i w historii w ogóle. W ciągu 24 godzin w 5 strefach lądowania miało się znaleźć około 200 tysięcy alianckich żołnierzy, którym towarzyszyło 11 tysięcy samolotów oraz około 5,5 tysiąca statków i okrętów. Na przeciwko siebie mieli umocnienia Wału Atlantyckiego, naszpikowane zabójczymi karabinami i artylerią. Za tym "szańcem" znajdowały się dwie niemieckie dywizje pancerne. 12 Dywizja Pancerna SS „Hitlerjugend" i 21 Dywizja Pancerna. Resztę swoich czołgów Niemcy rozlokowali w pobliżu Calais, miejscu w którym, błędnie spodziewali się inwazji. Na sukces przedsięwzięcia wpłynął własnie fakt, że sprzymierzonym udało się przekonać niemiecki wywiad, iż to własnie tam wylądują alianckie wojska. W pierwszych godzinach operacji Hitler nadal myślał, iż cała akcja to zmyłka, mająca na celu odciągnąć główne siły od Calais. Gdy stało się jasnym, że to faktyczna inwazja, niemieckie kolumny pancerne ruszyły zbyt późno by nie dopuścić do uchwycenia przez aliantów przyczółków.        
Tego dnia na francuskich plażach życie oddało około 12 tysięcy aliantów i ponad 4 tysiące Niemców.

Brytyjczycy lądują na plaży "Sword". 6 czerwiec 1944

A gdzie w tym wszystkim Polacy?
-"Was tam nie było."